Taki problem miałem na Ubuntu Mate przy aplikacji Spotify. Z jakiegoś powodu aplikacja po obudzeniu laptopa postanowiła być odpalona na pełnym ekranie.
Funkcje otwarcia na pełnym ekranie posiada samo spotify (aktywować można ją w prawym dolnym rogu), ale nie było to to. Po pierwsze, dlatego że widok okna się nie zmienił (wyglądało ono tak samo jak na zdjęciu wyżej), a po drugie nie dało się tego wyłączyć przy pomocy przycisku ESC.
Dlaczego coś takiego się działo? Błąd w systemie, środowisku graficznym czy możne nawet samym spotify (sprawdzając w sieci nie byłem odosobniony z takim błędem). Z perspektywy czasu usunięcie skrótu klawiszowego – który zmieniał tryb okna – pomogło i takie błędy się mi nie pojawiają. Nie wiem jednak dlaczego ten skrót był aktywowany. Na pewno nie naciskałem go świadomie.
Ale jak to można wyłączyć oprócz restartu komputera czy ubicia samej aplikacji? Z pomocą przychodzi terminalowy program: wmctrl. Najpierw musimy pobrać tytuł okna (jeśli go znamy to można ten krok pominąć):
wmctrl -l
U mnie wynik działania tego programu wyglądał tak:
psychob@rgb-lighthouse#192.168.0.24!13:41:40
$ ~ wmctrl -l
0x01200003 -1 rgb-lighthouse Górny panel
0x01200017 -1 rgb-lighthouse Dolny panel
0x01600006 -1 rgb-lighthouse x-caja-desktop
0x04600003 0 rgb-lighthouse Mozilla Firefox
0x0500000b 0 rgb-lighthouse Urządzenia Bluetooth
0x05400007 1 rgb-lighthouse psychob@rgb-lighthouse: ~
0x07600001 5 rgb-lighthouse P.O.D. - Roots in Stereo
0x08200059 0 N/A KeePass
0x04600191 0 rgb-lighthouse Monitoring server-side ECS application with Prometheus and Grafana (see post) : gamedev - Mozilla Firefox
0x0460030c 3 rgb-lighthouse Mozilla Firefox
0x03800007 5 rgb-lighthouse Terminal
0x04800008 4 rgb-lighthouse Skróty klawiszowe
U mnie spotify aktualnie nazywa się: P.O.D. - Roots in Stereo. By zmienić tryb wyświetlania okna należy wykonać następujące polecenie, przy czym nie musimy wpisywać całej nazwy, na przykład:
Największym
plusem Linuksa jest to że można go mocno spersonalizować i
dostosować do swoich potrzeb. W tym wpisie opiszę konfiguracje z
której ja korzystam i która – mam nadzieje – ułatwi Wam w
jakiś sposób korzystanie z Linuksa.
GRUB
Jedną z pierwszych rzeczy którą pamiętam przy korzystaniu z
Linuksa było to że przy uruchamianiu go zawsze wyświetlał się
log zamiast tak zwanego splash screenu. Aktualnie nie jest to
jednak domyślna konfiguracja. By to zmienić należy zmodyfikować
plik: /etc/default/grub i zmienić
linie:
GRUB_CMDLINE_LINUX_DEFAULT="quiet splash"
na:
GRUB_CMDLINE_LINUX_DEFAULT=""
Po modyfikacji należy wykonać następujące polecenie:
sudo update-grub2
Snap
Snap jest jednym z wielu menedżerów paczek który jest dostępny
na Linuksa – głównie na Ubuntu i ich różnego rodzaju
dystrybucje. Jego plusem jest to że dystrybuuje aplikacje razem z
zależnościami i umieszcza je w stosownym sandboxie.
Nie miałem z nim problemów, do czasu aż nie zauważyłem że wrzuca wszystkie zainstalowane aplikacje do /var/snap: który u mnie jest na mniejszym – szybszym dysku. Jako że przez snapa zainstalowałem między innymi dockera, nie podobała mi się perspektywa by cały dockerowy cache, volumeny i tego typu pliki przetrzymywać na dysku systemowym. Ale jako że nie jest to windows, można ten katalog przenieść w inne miejsce.
By przenieść snapa, nie można po prostu przenieść katalogu i
zrobić symlinka, jako że snap korzysta z AppArmour które
tego typu zachowań nie lubi. By go przenieść, musimy więc
zamountować odpowiedni katalog.
Na samym początku należy wyłączyć samego demona snapa:
services snapd stop
Gdy już to zrobimy należy – jako root – skopiować zawartość katalogów: /var/lib/snapd i /var/snap do nowych lokalizacji – tam gdzie ich miejsce, przy okazji z oryginałów robiąc backup:
Bash jest domyślnym shellem w Ubuntu i wyłącznie z tego powodu jest tym z którego korzystam. A skoro już z niego korzystam, to miło jest go sobie spersonalizować. Tutaj jedyne co opiszę to jak zmodyfikować $PS1, czyli tak zwany prompt.
Najprostszą rzeczą przy modyfikacji promptu, jest skorzystanie z gotowych generatorów, na przykład z bashrcgenerator.com. Na tej stronie wystarczy wyklikać sobie wymarzonego prompta, i gdy skończymy to wystarczy wygenerowany kod dodać na końcu pliku: ~/.bashrc.
Ale skoro już upiększyliśmy sobie prompta, to fajnie byłoby
gdyby wyświetlał nam brancha jeśli jesteśmy w jakimś
repozytorium. By to zrobić, należy do $PS1
dodać następujące wyrażenie:
$PS1 +="\$(__git_ps1 '(%s) ')"
Ale nie zadziała to tak od razu, bo potrzebujemy mieć jeszcze definicje funkcji __git_ps1, można ją znaleźć na stronach githuba. By wszystko zadziałało, należy dodać przed skorzystaniem z w/w funkcji kod który dołączy ten plik do naszego ~/.bashrc.
Docker jest jednym z tych narzędzi które na stałe weszły do
zestawu narzędzi każdego dewelopera (czy tego chce czy nie), więc
dobrze jest go sobie poprawnie skonfigurować.
By nie było potrzeby przełączanie się na roota za każdym
razem gdy chcemy coś zrobić z naszymi kontenerami, warto dodać
naszego użytkownika jako zaufanego. By to zrobić należy dodać
siebie do grupy docker.
sudo usermod -a -G docker psychob
Przy czym może zdarzyć się to, że po zainstalowaniu dockera, nie
będziemy mieli takiej grupy. W takim wypadku należy ją stworzyć:
sudo groupadd docker
Docker domyślnie korzysta z sieci 172.12/16, może być to dość
niefortunne gdy w naszym domu lub pracy korzystamy z takiego zakresu,
na szczęście łatwo jest to zmienić w konfiguracji. W pliku
/etc/docker/daemon.json (lub jeśli
zainstalowaliście dockera przez snapa to:
/var/snap/docker/current/config/daemon.json),
należy dodać następującego json’a:
SSH jest wygodnym sposobem na uwierzytelnienie siebie w
komunikacji z innymi serwerami. W szczególności jeśli korzystamy z
szyfrowania asymetrycznego i kluczy RSA.
Zawsze gdy konfiguruje na nowo system, to nigdy nie pamiętam
jakie uprawnienia mają mieć pliki id_rsa i
id_rsa.pub:
chmod 0600 id_rsa # RW only for owner
chmod 0644 id_rsa.pub # RW for owner, Read for anyone else
Innym problem zaczyna się wtedy, gdy musimy korzystać z większej ilości kluczy, jak wtedy zarządzać nimi by ssh samo wiedziało który klucz służy do jakiego połączenia? Służy do tego plik ~/.ssh/config.
Należy w nim wymienić zapisać hosty z którymi się chcemy
łączyć, jak i kluczy z których powinien korzystać.
Host work.git.com
HostName work.git.com
User git
IdentityFile ~/.ssh/id_rsa_work
Host github.com
HostName github.com
User git
IdentityFile ~/.ssh/id_rsa
Bardzo dużo czasu spędziłem na Windowsie i przyzwyczaiłem się
do konfiguracji firefoxa która jest domyślnie na tym systemie. Co
prawda nie rozumiem dlaczego różni się ona między systemami, ale
pewnie jest to jedna z tych rzeczy które dawno temu zostały
ustalone i nikt nie chce ich teraz zmienić.
By zmienić niżej wymienione rzeczy należy wejść na stronę
about:config i zmienić następujące rzeczy:
Co
jest zmieniane
Klucz
Wartość
Klawisz
backspace odpowiada za cofnięcie się do poprzedniej strony
browser.backspace_action
2
Firefox
nie wyłącza się gdy zamkniemy ostatnią kartę
VIM jest jednym z tych narzędzi na którego ludzie lubią
psioczyć, nie bez powodu. Jest to trudne w obsłudze narzędzie
które ma tą zaletę że jest w zasadzie zainstalowane wszędzie.
Można je nawet ulepszyć stosując odpowiednią konfiguracje, a taka
znajduje się na wiki
vima. Dla mnie jest wygodniej jak wyłączy się obsługę myszy:
" Enable use of the mouse for all modes
" set mouse=a
Projekty przy których pracujemy mogą być bardzo duże, dlatego
środowiska programistyczne od jetbrains sugerują by dostosować
konfiguracje systemu. Dzięki zmianie konfiguracji PHPStorm czy
jakiekolwiek inne środowisko od nich będzie potrafiło szybciej
indeksować zmiany w naszym projekcie.
By zwiększyć maksymalną ilość obserwowanych plików należy utworzyć nowy plik: /etc/sysctl.d/60-jetbrains.conf, z zawartością:
# Set inotify watch limit high enough for IntelliJ IDEA (PhpStorm, PyCharm, RubyMine, WebStorm).
# Create this file as /etc/sysctl.d/60-jetbrains.conf (Debian, Ubuntu), and
# run `sudo service procps start` or reboot.
# Source: https://confluence.jetbrains.com/display/IDEADEV/Inotify+Watches+Limit
#
# More information resources:
# -$ man inotify # manpage
# -$ man sysctl.conf # manpage
# -$ cat /proc/sys/fs/inotify/max_user_watches # print current value in use
fs.inotify.max_user_watches = 524288
Z jakiegoś powodu, gdy zainstalowałem spotify przez snapa,
środowisko graficzne – u mnie jest to mate – nie potrafiło
wyświetlić go przy widgecie który odpowiadał za głośność
systemu.
Poprawienie tego było proste, należało zmienić nazwę jednego
pliku: